***
Pan przemienienia lub Pan zmartwychwstania
i nowy poranek na nowo powstaje
i jakieś zielenie płyną jakieś nowe jasne kraje
w zamglonej nocy przed rannym świtaniem
trudno zrozumieć a jednak powstają
element absolutu odnaleziony w człowieku
nie został odrzucony
Agamemnon
Poezja egzystencjalna odtwarza związek pomiędzy ciałem i duszą
piątek, 25 grudnia 2015
czwartek, 24 grudnia 2015
Gdy
się Chrystus rodzi
gdy na świat przychodzi
gdy na świat przychodzi
W swoich ramionach wtulone głęboko
Girlandy ptaków były gdzieś zebrane... -
Pousypiane klucze żurawiane...
A księżyc krągły świecił już wysoko...
Duch mój o skrzydła głosem ołowianym
Prosił... i pierś swą otworzył szeroko!
Jak gdyby wyrwać chciał niebu przemocą.
I żaden powiew w tak ogromnej ciszy
Nie ruszył liściem... A Polska to słyszy
Sercem i słońcem które świeci nocą...
Widziałem gaje i obłok wspaniały
I parę Jego rodziców – świecącą –
– Szmaragdów łąki i szafirów skały... –
Pooświetlane promieniem miesiąca.
Agamemnon
Subskrybuj:
Posty (Atom)