Poezja egzystencjalna odtwarza związek pomiędzy ciałem i duszą
poniedziałek, 2 czerwca 2008
MY WOLNOŚCI MAMY OCZY
A WZROK WOLNY GRANIC NIE MA
Ikona albo Gala karmiąca
Jesteś tu, Galo cicha - moja żono ..?
Śnię delikatny zarys twego ciała,
które wiem… bo jest moim domem.
W nim moja rozkosz zamieszkała.
Już się oddalasz, cała zatopiona
w tobie wiadomym, a mnie przeczuwanym,
małym-wielkim cudzie, wtulonym w ramiona
i jest dziwna błogość i spokój nieznany…
Już jesteś tajemnicą odmienioną,
pamięcią cierpień, ulgi i radości.
Mam z żalu uniesień wywiedzionej
drobinie życia, co głodna miłości –
ssie czubki piersi barwy cyklamenów,
zrobić dziś miejsce – następcy mojemu.
autor: Barbara Marek
Monit dot. wykręślania idiotycznych przepisów
Wykreślajże już zapisy,
tych wyłudów groszów wdowich,
tych mentaków tych skarbowych
co inwencję kładą TRUPEM !
Prokuratur i fiskusów,
głupich sądów stają ŁUPEM !
Ten dorobek kreśl lewactwa.
Wiwisekcją tnij robactwo,
wszystko co INWENCJĘ DŁAWI !
niech się wreszcie chleb na stołach,
chleb na stołach się pojawi.
Rusz dzieciaku do roboty !
WEŹ W OBROTY
ĆWIĄKALSKIE POMIOTY
I HORDY HOŁOTY !