sobota, 2 lutego 2013



egzystencja i konieczność


za czułe słowa i za radość ramion
płomień wdzięczności niech będzie przy tobie
i pocałunek na perłowej skroni
na wieczność składam i na twych stopach
i na twych dłoniach - mamo

to tylko kwestią jest szeregu godzin
konieczność nie toczy sporu z czasem
gdy czas jest funkcją skończoną
gdy czas jest funkcją narodzin
niebawem znów spotkam się z tobą
i dotknę ustami twych skroni


Agamemnon

21.12.2012 21:39


przypowieść biblijna


rzekł Bóg do człowieka
-rozbieraj się.

człowiek zdjął to co miał
na sobie.

ale Bóg wyrzekł
-rozbieraj się dalej.

człowiek zdjął skórę
i stanął cały czerwony od krwi.

rzekł Bóg
- dalej.

i człowiek zrzucił z siebie
swoje mięśnie -
pozostał szkielet trzewia i zawartość czaszki.

i wyrzekł Bóg
- dalej.

i zrzucił człowiek trzewia
i stanął szkieletem i mózgiem.

lecz Bóg wyrzekł
- rozbieraj się dalej.


i poukładał człowiek swoje
kości na mały stos
i pozostał mózg.

mózg miał bezmyślny.

co żeś zrobił ze swoim mózgiem
- zapytał Bóg.

mózg mój – Panie – jest młody
wykształcony wg standardów
europejskich
jest nowoczesny i postępowy
- liberalny.

zasmucił się jeszcze bardziej Bóg
po czym wyrzekł.
- dałem ci możność
dotknięcia granic poznania
i możność stwórcy
a ty odszedłeś od moich darów.

i oddalił się Bóg jak ten który przechodzi
i nigdy nie wraca.


Agamemnon


***


wąż na drzewie ogrodu chytry lecz przegrany 
odpłynął na zawsze

za mróz przy świetle księżyca
i za pragnienie jutrzenki
za pagórki i wzgórza
za wyspy i półwyspy zachodzącego słońca
w palecie płonącego rubinu
za noc gwiaździstą jak diament
w kosmicznej przestrzeni

za psałterz Dawida
za gest Chrystusa niewysłowiony

rowy pełne bławatków
łąki pełne ślazów
pola pełne czerwonych maków
za dotknięciem Jego tajemniczego spojrzenia





Agamemnon