środa, 15 października 2008

W rocznicę



Z ogrodowej altany, biegnie Tusek zdyszany

Bieży w Urząd z wściekłością i trwogą

Pootwierał drzwi cale, urzędowe, niemałe

Spojrzał, zadrżał, nie znalazł nikogo


Bo w kurzystej zamieci, każdy szybki szpieg leci

Jak najdalej od sądu i kary

On ucieka wiadomo - nie obroni go ZOMO

Naród przejrzał tusowskie zamiary!


Tułów, głowę i szyję - mierzy krawiec i szyje

Szpiega mundur w kolorze pasiaka

Wszyscy szpiedzy już wiedzą, nawet szczury pod miedzą

Pasiakowa moda jest taka!


A wiec idą szeregi wypełnione po brzegi

W pasiakach oraz spiekocie

Każdy zęby zaciska, nóż w oku mu błyska

Ujawnionych agentów to krocie!


Naród żąda wyborów, bo ma dosyć już wzorów

PRL-u, jej agentur wytrawnych

Naród nie chce złodziei - chce ich widzieć z kolei

Gdzieś w więzieniach, wycieńczonych, umarłych.


Więc ustaną złe dźwięki, to już koniec Tuszczenki

Który pragnie by Polska została zabita

A więc koniec łobuzka, Polska wolna od Tuska

Polska wolna - Niech żyje Rzeczpospolita !